Buongiorno!
Dzisiaj postawiłam na TAG, który już kiedyś tutaj był, ale trochę się pozmieniało. Zanim jednak przejdę do meritum postu, chcę Wam przypomnieć o tym, że kilka dni temu pojawiła się na blogu ankieta (do znalezienia po lewej, na samej górze strony). Ciekawi mnie Wasze zdanie, o czym lubicie czytać, co Was najbardziej interesuje. Także bierzcie udział w ankiecie, głosujcie i piszcie komentarze, a ja na pewno postaram się sprostać waszym wymaganiom. ;). A teraz przechodzimy do meritum!
MIEJSCA, KTÓRE CHCIAŁABYM ZWIEDZIĆ
Każdy z Was ma jakieś swoje marzenia. Na pewno jednym z nich jest zwiedzenie jakiegoś odległego kraju czy miasta. Ja jestem typem człowieka, który bardzo chciałby zwiedzić jak najwięcej świata, ale póki co robię to tylko palcem po mapie, tudzież wyszukiwarką po grafice google. Ale o swoich celach podróży słów kilka na pewno opowiem!
1. Francja
Największym moim marzeniem było (i jest), by kiedykolwiek zobaczyć PARYŻ, nie tylko na zdjęciach znajomych czy w internecie. Często słyszy się, że stolica Francji to miasto przereklamowane, wcale nie takie ładne, w dodatku brudne. Wiele razy znajomi odciągali mnie od pomysłu, by zwiedzić kiedyś Francję czy nawet do niej wyjechać na stałe. A ja, mimo tych wszystkich wiadomości, uważam, że Paryż ma w sobie jakiś urok i muszę, po prostu muszę zobaczyć go na żywo. Poza tym Francja to nie tylko jej stolica i wieża Eiffel, ale także Luwr, ogrody wersalskie, Katedra Notre-Dame, Awinion, Marsylia, Strasburg, Dijon czy Grenoble. Francja to kraj, który fascynuje mnie odkąd byłam małym dzieckiem i nie spocznę, dopóki go nie odwiedzę, nie zobaczę na własne oczy, nie zrobię kilku tysięcy zdjęć.
2. Japonia
Kraj kwitnącej wiśni. Tokio, świątynia Zozoji, światynia Meiji Jingu, Tokio Tower, ogrody japońskie, Okayama. Japonia jest krajem z bardzo fascynującą kulturą, w dodatku jest krajem niesamowicie pięknym, rozwojowym. Od dawna interesuje mnie Japonia, cała kultura azjatycka i kuchnia, Gejsze, ogrody japońskie i ta niesamowicie rozbudowana infrastruktura kraju. I wiecie co? Kiedyś tam pojadę! Chociażby po to, żeby spróbować sushi u źródła czy czarnych lodów z atramentem kałamarnicy. Japończycy są dosyć nietypowym narodem, ale w całej tej swojej dziwności na pewno są fascynujący.
3. Nowy Jork
Piękne miasto, wiecznie żywe. Manhattan, Empire State Building, Statua Wolności, Brooklyn, Bronx. Wszystko to, póki co, jest tylko marzeniem. Nowy Jork to miasto, które żyje, w którym zawsze coś się dzieje, zawsze jest ogrom ludzi i nigdy nie można się nudzić. Nie wiem jednak czy odnalazłabym się tam na całe życie. Na jeden dzień, tydzień, miesiąc to na pewno. Na całe życie - niekoniecznie. Nowy Jork to miast pełne energii i przepychu, gonitwy w codziennym życiu, imprez i szału. Nie ma ciszy i spokoju, jest wieczna pogoń. Mimo to - miasto piękne i przyciągające. A odkąd przeczytałam Percy'ego Jacksona, moja wyobraźnia popłynęła jeszcze dalej!
4. Włochy
Naprawdę piękny, chociaż bardzo gorący kraj. W wakacje 2013 miałam okazję przebywać tam prawie dwa tygodnie i jestem tym krajem oczarowana. Zobaczyłam na żywo Wenecję, o której zawsze marzyłam i te marzenie właśnie zostało spełnione. Według mnie wcale nie jest to miasto przereklamowane i wcale nie jest takie, jak się o nim mówi. Wenecja jest piękna, tak samo jak Rzym, mimo iż zwiedzaliśmy go w deszczu. Watykan również jest miastem pięknym, a plac świętego Piotra jest... dużo mniejszy niż pokazują go w telewizji. Włochy, tak samo jak Grecja, to kraje starożytne, mające wielką historię i czające się złoża magii. Chciałabym jeszcze zobaczyć kiedyś Mediolan, Toskanię i Weronę. Może jeszcze będę miała okazję, by ponownie wrócić do Włoch, Wenecji, Watykanu, na wyspy Tremiti i półwysep Gargano. Do pięknego słońca i wielkiego upału. Do mocno zasolonego morza. Wrócę tam, gdzie było cudownie.
5. Skandynawia
Początkowo chciałam rozdzielić ją na osobne państwa, ale w końcu doszłam do wniosku, że nie ma to sensu. Cała Skandynawia jest, moim zdaniem, piękna. Chciałabym zobaczyć na własne oczy zorzę polarną. Pragnę na własne oczy ujrzeć te wszystkie piękne widoki, którymi zalewany jest internet. Chcę zobaczyć Norwegię (i odwiedzić Cherrylle <3), zwiedzić Szwecję, w której mieszka Marcik, odpocząć w Danii i przejść się ulicami Finlandii (chociaż nie zawsze uznaje się ją za kraj Skandynawski). Zorze polarne, rozciągające się fiordy, piękne widoki, niemal zawsze ukazywane jako zimowe. Czy to nie jest krajobraz rodem z bajki?
6. Austria
Austria kojarzy mi się w sumie z trzema rzeczami - przede wszystkim skoki narciarskie, najlepsza na świecie czekolada oraz malutkie miasteczka położone w górach. Tak przynajmniej pokazywana jest w większości filmów. Miasteczka położone w górskich dolinach albo gdzieś na wygwizdowie, gdzie dookoła pełno zieleni, pola i lasy. Coś przepięknego, zwyczajna sielanka. Raz już byłam w Austrii, na trzydniowej wycieczce. Zwiedziłam Pałac Schönbrunn i przepiękne ogrody francuskie. Palmiarnię. To przy tym Pałacu jadłam po raz pierwszy w życiu pieczone kasztany, które, mimo dziwnego wyglądu, naprawdę przypadły mi do gustu. Byłam w centrum Wiednia, obejrzałam to piękne miasto i zamówiłam w McDonaldsie kawę aż w czterech językach (najbardziej pokręcone zdanie świata! "Zwei cafe und sugar proszę", powiedziała zestresowana trzynastolatka.)
7. Grecja
Byłam, zwiedziłam, a teraz chcę jeszcze raz. Nie dotarłam do najważniejszego punktu, antycznych Aten, serca Grecji. Dopóki ich nie zwiedzę, Grecja będzie mi się śniła po nocach. Póki co byłam w małym, ale bardzo malowniczym miasteczku zwanym Kokkino Nero, zwiedziłam Skiathos, najpiękniejszą i najbardziej zaludnioną wyspę, byłam na złotej plaży. Widziałam Meteory, coś pięknego, ale nieco przerażającego. Do tej pory Grecję widziałam poprzez pryzmat filmów i zdjęć - jednakowe białe domki z niebieskimi dachami. W końcu jednak trafiłam tam i... BUM! Nie ma jednakowych domków, nie zawsze są niebieskie dachy. Na Skiathos były tylko białe domy i ceglaste dachówki. A jednak wyglądało to bajecznie.
8. Hiszpania
Większości pewnie kojarzy się z piaszczystymi plażami i całonocnymi imprezami. Wiecie, Costa Brava, Lloret de Mar i... Pamiętniki z wakacji! Kto o nich nie słyszał? Pewnie wszyscy coś tam kiedyś usłyszeli, chociaż mimochodem. Dla mnie jednak Hiszpania to architektura. Te wszystkie budowle... Nie wiem dlaczego, ale właśnie z tym mi się kojarzy. Kraj kwitnącej pomarańczy i monumentalnych zabudowań - kościołów, pałacyków, gotyckich budowli. Raj dla mnie, osoby uwielbiającej fotografować.
9. Alaska
Miejsce zapomniane przez Boga i ludzi, przynajmniej tak jest pokazywane przez wielu ludzi. Małe miasteczka, kilka drewnianych domków, niewielu ludzi i wiecznie trwająca zima. Na pewno nie chciałabym tam zamieszkać, ale pojechać na dwa, może trzy tygodnie? Zwiedzić, sfotografować, odpocząć od zgiełku. Alaska, kraj w którym temperatura sięga nawet do -51 stopni. Co więc mnie do niej ciągnie?
10. Anglia
Anglia, Londyn, Birmingham City, Camden Town, Big Ben... Miałam możliwość, miałam okazje, ostatecznie jednak nic się nie udało, bo na szkolny wyjazd, wymianę na dwa tygodnie, nie było tylu chętnych ilu być powinno. Żałuję. Anglia to kraj, który mnie do siebie przyciąga od dawna, jednak do tej pory nie miałam jeszcze szansy, by spełnić swoje marzenie. Ale wiem, że w przeciągu najbliższych... pięciu lat, uda mi się tam pojechać. To będzie mój kolejny cel, zobaczyć Big Bena, przejść się po najbardziej kolorowej dzielnicy, jaką jest Camden Town, odwiedzić muzeum figur woskowych, zrobić sobie zdjęcie nad Tamizą czy przejechać się tym czerwonym autobusem.
11. Las Vegas
Miasto tętniące życiem, zwłaszcza nocą. Kasyna, szybkie śluby, ludzie poprzebierani w stroje Elvisa Presleya. Miasto, które nigdy nie zasypia, które nigdy się nie nudzi. Pełno emocji i, wydaje mi się, że radości. Chętnie bym to zobaczyła na własne oczy, nie tylko na zdjęciach i w różnorodnych filmach. Las Vegas wydaje się być miastem naprawdę ciekawym.
12. Miami
To chyba jedyne miasto, do którego chcę jechać, ale nie wiem nawet dlaczego. Floryda zawsze jakoś mnie przyciągała, a Miami było głównym epicentrum tego wszystkiego. Nie wiem, zawsze wszystko to kojarzyło mi się z Miami i kiedyś stwierdziłam, że warto byłoby przyjechać. Może kiedyś to mi się uda. Trzeba marzyć, bo bez marzeń - nic nie będzie.
13. Rosja
Chyba moje największe marzenie. Niby nie jest daleko, niby sąsiadujemy, a jednak nigdy nie miałam okazji, by zobaczyć ten piękny kraj. Zawsze byłam pod wrażeniem Rosji, tego mocarstwa, pięknych budowli, kultury i języka. Muszę znowu zacząć uczyć się rosyjskiego, języka, który spodobał mi się dużo bardziej niż włoski czy francuski. Kiedyś pojadę do Rosji. Zobaczę monumentalne budynki i Moskwę, miasto pełne przepychu. Ten przepych jest moim marzeniem.
Mogłabym jeszcze wymieniać i wymieniać... Nie mówiąc o tym, co jest do zwiedzenia w Polsce. Mamy, wbrew temu co wszyscy mówią, bardzo piękny kraj. Chciałabym go w pełni zwiedzić. My też mamy cudowne widoki, monumentalne budowle, raje dla architektów i magiczne miejsca dla fotografów. Dlaczego więc z tego nie korzystamy?
A Wy? Jakie miejsca chcielibyście zwiedzić?
Jeśli jeszcze nie wiecie - można mnie śledzić także na facebooku, zapraszam:
10 Komentarze
ah, rowniez chcialabym zobaczyc te wszystkie miejsca! z miejsc przez ciebie wymienionych byłam tylko w Paryżu (który mimo, że jest przereklamowany i zanieczyszczony, jest najbardziej klimatycznym i magicznym miastem na ziemi!). W tym roku zamierzam wybrać się do Grecji, właśnie na Skopelos i Skiathos. Polecasz te wyspy? Masz jakieś rady? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://dalenadaily.blogspot.com
Skiathos to piękne, bardzo urokliwe miejsce, ale ma jeden minus - ogrom ludzi. Tłumy, że aż głowa boli. Ja byłam tylko na jednodniowej wycieczce, ale jest tam coś pięknego - najkrótszy pas startowy w Europie (a może i na świecie? Nie pamiętam...). Co chwilę przylatywały i odlatywały samoloty, coś bajecznego! Polecam to zobaczyć. ;). I do spacerowania - wygodne buty. Jest co zwiedzać w Grecji.
UsuńDokładnie tak samo jak ja! Bardzo chciałabym odwiedzić Japonię, kraj kwitnącej wiśni, jest tam naprawdę przepięknie! Moim największym marzeniem jest też Islandia i fiordy w Norwegii. Śliczne też są góry w północnej części Wielkiej Brytanii.
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Zapraszam do mnie, nowy post ;) Miło byłoby mi zobaczyć Twój komentarz!
indivv.blogspot.com (KLIK)
sporo pięknych miejsc wymieniłaś, w większości też kiedyś chciałabym się znaleźć. ;) a ze swoich doświadczeń na pewno polecam włoską Toskanię. jest to zdecydowanie jedna z piękniejszych krain, jakie odwiedziłam. na każdym kroku byłam pełna zachwytu, mnóstwo fantastycznych miejsc tam można odnaleźć i zobaczyć. polecam. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
No i właśnie dodałam do listy Alaskę, nie wpadłabym na to! Wszystkie miejsca są przecudowne..
OdpowiedzUsuńbeneaththeblanket.blogspot.com
Ten post jest cudowny! Piękny desing bloga! Te wszystkie miejsca mają taki urok, jadę tam teraz!
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post http://cleoklpeko.blogspot.com
Uwielbiam podróżować. W niektórych miejscach, które wymieniłaś już byłam :)
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest pojechać po raz kolejny do Budapesztu. Zwiedzić jego największe zakątki :)
pozdrawiam
http://edzia-photoamator.blogspot.com/
Świetny post, również chciałabym zwiedzić Nowy Jork, Tokio i Paryż. Życzę spełnienia twoich marzeń :)
OdpowiedzUsuńhttp://mitt-nye-liv.blogspot.com/
Japonia! oo tak! aż pobudziłaś moją wyobraźnię :D :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania i obserwowania, odwdzięczam się zawsze tym samym!
http://eye-shadoow.blogspot.com
Ja na mojej liście mam jeszcze Islandię, Peru, Katmandu i... mam obawy, czy mi życia starczy. :D A co do Twojego wyobrażenia o Austrii, to potwierdzam, że te wszystkie górskie miasteczka, położone w dolinach i otoczone szczytami są po prostu przecudne.
OdpowiedzUsuń